Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.



 
IndeksLatest imagesSzukajRejestracjaZaloguj

 

 Florence Turner

Go down 
AutorWiadomość
Flo Turner

Flo Turner


Liczba postów : 142
Age : 29
Skąd : Portsmouth

Florence Turner Empty
PisanieTemat: Florence Turner   Florence Turner Icon_minitimePon Lip 29, 2013 12:35 pm




Florence Turner
Zippora Seven



Informacje

Data i miejsce urodzenia: 22 czerwca, Londyn
Wiek: 19
Kierunek: balet
Rok: II


Charakter



Flo nie jest raczej nikim nadzwyczajnym. Nie może pochwalić się wyjątkową eterycznością i magnetyzmem, z resztą, nigdy nie chciała taka być, może dlatego, że sama siebie jeszcze nie do końca rozumie i nie potrafi tego przetrawić. To jej codzienny problem. Stając przed lustrem stara się siebie zdefiniować, potrafi spędzać godziny, rozmyślając nad własną osobą, a właściwie, prawiąc sobie monologi, obwiniając o całe zło na tym świecie. Może śmierdzi to egocentryzmem, ale nie czuje potrzeby przejmowania się losem innych ludzi, nie przejmuje się nawet tym, że jej myśli są całkowicie sprzeczne. Dla przeciętnego człowieka może wydać się osobą mało interesującą, oddaloną od wszystkich, wręcz aspołeczną, a resztę może sobie dopowiedzieć. Flo nie lubi ludzi, a przynajmniej tak się jej wydaje, ale kiedyś było całkiem inaczej. Uwielbiała towarzystwo ludzi, rozmowy, chciała dowiedzieć się o tych stworzeniach wszystkiego i widać u niej było zainteresowanie. Jednak po przeprowadzce, pod wpływem Liama wywróciła swoją osobowość do góry nogami. Stała się prawie taka sama, jak on. Pozbyła się strachu, moralności i współczucia, chociaż nie do tego stopnia, do którego zrobił to on. Jej psychika nie pozwalała na tak brutalne posunięcie. Ten chłopak był socjopatą, ściągającym w dół wszystkich, którzy znaleźli się w jego pobliżu, a Flo, nie wiedzieć czemu, chciała być z nim bliżej, niż z kimkolwiek innym. Zdecydowanie ciągnie ją do nieodpowiednich ludzi. Jakaś cząstka niej próbuje powstrzymać drugą przed zgubnymi działaniami, są one jednak zbyt silne, by mógł udźwignąć je mały kawałek zapomnianej moralności. Turner potrafiła być dobrą córką, potrafiła też być dobrym człowiekiem, co z tego, skoro jej działania były wyjątkowo przemyślane by w końcu osiągnęła cel? Balet nauczył ją bezwzględności. W tej sztuce nie ma miejsca dla słabych, przynajmniej tak się jej wydaje, odpuszczasz - przegrywasz. Ruda, jak to rudzi ludzie ponoć mają, jest z natury wredna. Jeśli chcesz nauczyć się czegoś o ironii, zdecydowanie powinieneś z nią porozmawiać. Właściwie, nigdy nie wiadomo, czy mówi to, co ma na myśli, czy może śmieje się z twojej głupoty. Aby cię zaakceptowała, musisz wstrzelić się w klucz. Do życia podchodzi raczej olewczo, nie zajmuje sobie głowy pierdołami i czasem wydaje się jej, że jedyną osobą, jaką się naprawdę przejmuje, jest jej ojciec. Zabawnym faktem jest to, że Liama naprawdę kochała. Znała jego poglądy, ale chwilami pozwalał jej na naiwne wizje, przez które wpadła w swego rodzaju depresję. To przez niego nikomu nie chce ufać, nie potrafi, boi się zranienia. Boi się konsekwencji, które wypłyną po przywiązaniu się.



Historia

Londyn, wiecznie zatłoczone, ale urokliwe miasto. Dla turystów. Mieszkańcy bowiem, nie widzą w nim nic specjalnego. Zdają sobie sprawę, że to nie tylko London Eye i Big Ben. Po ulicach pałętają się różni ludzie i natychmiastowo można przypisać ich do konkretnej grupy. Wszyscy tacy sami, szukają własnej osobowości. I gdzieś pośród nich stał młody żołnierz. Takie było jego przeznaczenie, taką drogę wskazał mu ojciec, starszy mat. Nie naciskał, pozwolił wybrać cel w życiu, George wstąpił do wojska nie by usatysfakcjonować ojca, zrobił to, bo chciał. Jednak na drodze stanęła kobieta, pielęgniarka. Najczęściej tak bywa. Zawładnęła sercem starszego szeregowego, by niedługo później urodzić mu córkę. I chociaż nie było pewności, czy przetrwają, młody ojciec piął się w górę, wkrótce został wysłany na front, wojna domowa w Jugosławii, niemożliwe daleko od bezpieczeństwa. Laura została sama, nigdy nie zwątpiła w swojego męża, obiecał, że wróci i tak się stało, tak było za każdym razem. Pomimo wiecznej rozłąki z ojcem, Flo miała z panem Turnerem o niebo lepsze stosunki, niż z matką. Zawsze. Kobieta wydawała się być nieczuła wobec swojej córki, chwilami zachowywała się, jakby nigdy jej nie chciała, jakby była tylko zbędnym balastem. Kiedy ruda miała cztery lata dowiedziała się od matki, że George wyjeżdża przez nią. Nie potrafiła tego odebrać, możliwe, że jako dziecko nie była jeszcze na tyle spostrzegawcza, nadal patrzyła na wszystko z naiwnością. Powroty ojca były najlepszymi chwilami jej dzieciństwa, aż w końcu, nadeszła cudowna wiadomość, George wraca do domu, nie na kilka tygodni, wraca. Szybko okazało się, że jednak nie był to taki genialny pomysł. Małżeństwo Turnerów zaczęło się rozpadać. Nie znając konkretnego powodu, Flo wmówiła sobie, że ona nim jest, było jej z tego powodu trochę źle, więc żeby im to wynagrodzić, zgodziła się na to, na co Laura wiecznie nalegała. Lekcje baletu. I mimo początkowej niechęci, wkrótce pokochała taniec. I chociaż dziewczynce wydawało się, że to naprawi stosunki między jej rodzicami, tak naprawdę nic nie zmieniło. Już nie było państwa Turner, był George Turner i jego była żona, Laura Andersen. Jedenastoletnia Florence zamieszkała z ojcem i jej życie od tej chwili przypominało sielankę. Co drugi weekend spędzała u matki w Portsmouth. I chociaż zdawała sobie sprawę, że to kiedyś nadejdzie, nie potrafiła się z tym pogodzić. Jej ojciec ponownie został wysłany na wojnę, tym razem w Iraku, więc Turner musiała wynieść się do matki. Może gdyby nie to, jej życie potoczyłoby się całkiem inaczej? Może teraz byłaby w innym miejscu? No nieważne, nie wyprzedzajmy faktów. Nie chciała dogadywać się z Laurą, która wydaje się, miała taki sam stosunek. Powrót córki nie był jej na rękę, teraz miała nową rodzinę, która podobała się jej bardziej niż poprzednia, cóż jednak mogła poradzić, taki jej psi obowiązek. W ramach buntu Flo zaczęła uciekać z domu. Nie potrafiła dogadać się z ludźmi w swojej szkole, no może nie do końca. Była jedna osoba, która tak samo ich nienawidziła. Tajemniczy młodzieniec z nienawiścią w oczach wprowadził ją w całkiem inne społeczeństwo. Patologiczne środowisko, pełne zbuntowanych nastolatków, pragnących zagłady. Nie tak wyobrażała sobie liceum, a jednocześnie jeszcze bardziej w to brnęła, przez co prawie porzuciła balet, ratowały ją rzadkie wizyty dziadków. Chociaż wojska brytyjskie wycofano z Zatoki Perskiej, George został tam, by szkolić innych żołnierzy. Żeby uleczyć swoją szesnastoletnią duszę, wdała się w pewnego rodzaju związek z tajemniczym chłopcem. Nie było w nich nic nadzwyczajnego, właściwie chyba nawet nie byli do siebie przywiązani, jedyną rzeczą, która trzymała ich razem było wzajemne doprowadzanie psychiki do zrozpaczonego stanu. I w taki sposób stworzyła się chora sytuacja. Interwencja ojca oraz dziadków postawiła ją na nogi, była gotowa, by zdawać do najlepszej szkoły, do wymarzonej szkoły, mogła odciąć się od toksycznych znajomości i zacząć normalnie funkcjonować.


Rodzina

≈ Laura Andersen - Hale - matka, pielęgniarka, ma teraz nowego męża i nową rodzinę. Chociaż Flo zawsze wydawało się, że matka jej nie kocha, to ta kobieta tak naprawdę swoje dziecko kochała ponad życie. Cierpiała, kiedy widziała jak dziewczyna sama się wyniszcza, chciała jej pomóc, ale nie wiedziała jak. Chęci przewyższyły środki.
≈ George Turner - ojciej, żołnierz. W przeciwieństwie do Laury, zawsze wiedział, jak pokazać córce, że ją kocha i może ona na nim polegać, może przez tą wieczną rozłąkę. Po rozwodzie długo walczył o prawo do opieki nad Flo. George zmarł kilka miesięcy po tym, jak jego córka zaczęła naukę w Dover.
≈ Babcia i dziadek od strony ojca - Flo utrzymywała z nimi dobre stosunki, pomagali jej w trudnych chwilach i wspierali. Dziadek zastępował jej ojca.



Ciekawostki i zainteresowania

≈ Flo nie ma pojęcia, że jej ojciec nie żyje
≈ matka i dziadkowie zadecydowali, że tak będzie dla niej najlepiej
≈ ma za sobą trzy próby samobójcze
≈ do pierwszej namówił ją Liam, mieli razem ze sobą skończyć
≈ lubi czasem zniknąć na kilka dni
≈ pałęta się wtedy po melinach
≈ ewentualnie leży w rowach
≈ już dawno odechciało się jej żyć
≈ jest wielkim śmietnikiem pełnym sprzeczności
≈ przegrała swoje życie w pokera
≈ baletu już nie lubi


Powrót do góry Go down
https://art-academy.forumpl.net/t528-florence-turner https://art-academy.forumpl.net/t643-florencja https://art-academy.forumpl.net/t644-flo
 
Florence Turner
Powrót do góry 
Strona 1 z 1
 Similar topics
-
» Pokój #7 - Flo Turner & Ginger Mastriani

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: 
kobiety
-
Skocz do: